Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NOWY_humanoid
Dołączył: 24 Gru 2013 Posty: 1115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Pon 23:22, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Edmund poderwał się z miejsca oburzony.
- Jak śmiesz! Młody książę nam sprzyjał łgarzu! - huknął pięścią w stół - Zaczynam mieć dosyć tych ich historyjek! - zwrócił się do dziewczyny.
Żywica zdawała się popierać jego oburzenie z niedowierzaniem spogladajac na Sawyera.
- Rom powinien być tu wczoraj. Może dziś przyjedzie i nam to wyjaśni. Ale póki co zaczynam wątpić we wszystko co powiedzieli - na jej twarzy pojawił się gniew - Zagalopowaliscie się w waszych opowiastkach. - Syknela do Sawyera po czym odwwróciła się do Edmunda - Mamy mało czasu. Na to... - skinąła na więźniów - Nie mamy czasu...
Heiter wyglądal na zdezorientowanego. Rozglądał się po twarzach towarzyszy jakby chciał z nich wyczytać czy maja jakiś plan.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Captain Claw
Dołączył: 07 Sty 2014 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:53, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Jestem zaskoczony reakcją Edmunda. Wydaje się jakbym chciał coś powiedzieć, ale uspokajam się i nic nie mówię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sawyer
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:00, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
- Jag önskar att du inte var där - mówię pod nosem. - Wasz młody książę to był niezły gagatek. I tak się zastanawiam patrząc tu na was. No chyba nie byliście aż tak głupi ? Rom Herzson ? O świetnie - mówię wkurzony, ale spokojny. Coraz mniej mi się podoba ta sytuacja. Mimo ran mierzę wzrokiem każdego z osobna w miarę dyskretnie. Jeśli będą chcieli zrobić nam krzywdę to skręcę kark tylu ile się da.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
NOWY_humanoid
Dołączył: 24 Gru 2013 Posty: 1115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Wto 1:55, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
- Skąd znacie to nazwis... Skąd go znacie? - wtrąciła dziewczyna - Ty! - Wskazała palcem na Martina - Wczoraj byłeś bardziej wygadany kaleko! Skąd go znacie?
Dziewczyna miała podkrazone oczy i opuchnięta od zmęczenia twarz. Jej oblicze, wczoraj troskliwe i spokojne, dziś było pełne napięcia i nerwów.
- Powinniśmy ich zabić. Tracimy czas - olbrzym z obstawy Edmunda był wyraźnie z irytować zaistniałą sytuacja.
Norsmen był opanowany, pokiwal głową i wtracil:
- Zaraz. Posłuchajmy. Mamy jeszcze pół dnia!
- Który mamy zmarnować na tych idiotów?
- Uważaj! - teraz i norsmen się zdenerwował - Twoje wrzaski nic nie wnoszą! Mieliśmy rozmawiac!
- Ty! - olbrzym poderwał się z miejsca - po której jesteś stronie ruda mordo?
- Podważasz moja krew?
- Ty z nim...
- DOŚĆ! - Edmund huknął w stół, wyjął długi myśliwski nóż i położył go demonstracyjne na stole - Skąd znacie Roma Herzsona? Co wiecie o ksieciu Kayu? - wlepił przekrwienie slipia w Sawyera, Andersa i zatrzymał się na Martinie - Radzę wam żebyście powiedzieli prawdę i dobrze dobierajcie słowa! Liczyłem na rozsądną rozmowe, wolałbym żeby ich wartość nie była zbyt niska - jego słowa choć wiejace grozą miały w sobie nutę uprzejmości. Wszyscy zamilkli. Dziewczyna usiadła na wolnym krześle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sawyer
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:36, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
-Nie macie powodu się wściekać bo już od dawna mówimy wam wszystko co wiemy, jak na spowiedzi - kontynuuje spokojnie - Jak już mówiłem byliśmy świadkami jak Brav dogadywał się z Mogulem, mówił, że będzie od teraz z nim rozmawiał w imieniu Kaya. To wszystko by się zgadzało gdyby nie fakt, że Brav zabił księcia. Mogulowi zaś kazał na jakiś czas odpuścić i wysłać swoich żołnierzy do Karak - Hirn. Opieram się wygodniej na krześle prostując ranną nogę.
- Rom Herzson ? Uratowaliśmy kilka razy jego siostrzenicę Gerdę, ostatni raz w tym tygodniu gdy ktoś próbował ją porwać. Z wdzięczności mieszkamy teraz u niego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
NOWY_humanoid
Dołączył: 24 Gru 2013 Posty: 1115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Wto 13:51, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
- Brav? Zabił księcia? - ze zdziwieniem powtórzyła dziewczyna.
- Uratowaliscie jego córkę? - zawahał się Edmund - Gdzie? Kiedy?
-Oni byli na zaręczynach w Eisbergu... - norsmen zmarszczy brwi - Musicie opowiedziec o tym ze szczegółami. O śmierci Kaya, o Romie, o Gerdzie... wszystko. Aha. I czemu Rom tu jeszcze nie dotarł?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sawyer
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:11, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Zaczynam się niecierpliwić tymi wszystkimi pytaniami ale nie daje tego po sobie poznać.
- Jeszcze raz od początku - wzdycham trzymając się za nogę. - Uratowaliśmy księcia Mortimmera od pewnej śmierci z rąk orków. Z wdzięczności zaprosił nas na swój zamek. Tam poznaliśmy Kaya, Brava oraz Gottharda, który był tam medykiem - robię krótką przerwę upewniając się, że wszyscy słuchają. Tam poznaliśmy Gerdę i jej ojca. Z sytuacji która miała miejsce w naszej obecności to dziewczyna miała zostać Kayowi oddana. Doszło do scysji między Kayem, Bravem i ojcem Gerdy, nie pamiętam dokładnie. Na zamku wybuchł pożar, ledwo uciekliśmy ratując przy tym Gerde, konkretnie on - wskazuje palcem na pomieszczenie gdzie leży nieprzytomny Wujo. W drodze tutaj spotkaliśmy Mogula dogadującego się z Bravem, jak już wspomniałem wcześniej. Według Gottharda, kay dogadywał się z Mogulem w sprawie ataku na Herz. Chciał, żeby Gotthard zajął się jej ojcem, w zamian dostał wolność i akt własności domu w Herz. Kay rządził się tym miastem jakby już był jego władcą. Roma poznaliśmy już tutaj. To wszystko - opieram się ciężko na krześle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
NOWY_humanoid
Dołączył: 24 Gru 2013 Posty: 1115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Wto 22:13, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
- Czyli Rom wrócił do Herz? Razem z wami przyjechał? - dopytywał Edmund.
Norsmen wstał i podszedł do dziewczyny, szepnął jej coś na ucho. Potem podszedł do Edmunda, jemu też coś wyszeptał po czym oboje ruszyli do wyjścia z pomieszczenia. Olbrzym siedzący obok herszta był wyraźnie zdenerwowany i z nienawiścią patrzył na Sawyera.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NOWY_humanoid dnia Śro 0:06, 26 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sawyer
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:23, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
- Jeśli rozmawiamy o człowieku z ciekawymi nakryciami głowy to tak, jest w Herz. Wzrokiem odprowadzam dwójkę do wyjścia. Nie reaguje na zaczepki wzrokowe olbrzyma. Siedzę spokojnie na krześle ale nie rozluźniam się za bardzo. Rozglądam się po pomieszczeniu szukając jakichś interesujących szczegółów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sawyer dnia Wto 22:26, 25 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Captain Claw
Dołączył: 07 Sty 2014 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:25, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Patrzę na Sawyera ze zdziwieniem przez dłuższy czas nie poruszając żadnym mięśniem twarzy, po czym zerkam w tył na Wuja.
- Co z Ww... - Patrzę na dziewczynę i jąkam się. Krótka przerwa. Mówię pewniejszym głosem - Wujem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
NOWY_humanoid
Dołączył: 24 Gru 2013 Posty: 1115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Śro 0:17, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna zatrzymała się przed drzwiami i odwróciła się do Martina.
- Będzie żył - przez moment przyglądała się zielarzowi by po chwili wyjść razem z norsmenem.
- To nie jest Rom! Szlag by to... - Ryknął Edmund - To jego brat! Deckel! Pytam o Roma... do cholery... Pytam o ojca panienki Gerdy! - wstał zdenerwowany i zaczął krążyć po pomieszczeniu - Najpierw mówisz o pożarze w Eisbergu, a teraz że poznaliście go w Herz?! O czym ty mówisz?!
Wściekłość herszta osiągnęła taki poziom że... się roześmiał. Śmiał się długo jakby stres w ten sposób uciekał niczym powietrze z rybiego pęcherza. Wreszcie ocknął się, wyjął zza pasa cynową pogiętą butelkę, odkorkował i wypił całą jej zawartość.
Głośno nabrał powietrza i zaczął mówić spokojnie:
- Rozsądnie. Bez nerwów. Powoli - jego słowa kryły w sobie nieco uszczypliwości, jednak brzmiały najmilej ze wszystkich słów słyszanych tego dnia - Powiedzcie jeszcze raz. Gdzie jest Rom? - spojrzał na Sawyera z kwaśnym uśmiechem - Czy jest w Herz? - mówił przesadnie wolno - Czemu nie ma go jeszcze tutaj?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sawyer
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:53, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
- Wybacz, wczoraj za mocno dostałem w łeb - łapie się za tył głowy na pokaz. - Oczywiscie masz rację, Deckel, to jego poznaliśmy tutaj w Herz. Rom, ojciec Gerdy najpewniej nie żyje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Captain Claw
Dołączył: 07 Sty 2014 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:36, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Po słowach Sawyera powoli przenoszę wzrok na Edmunda. Widzę zaskoczenie na jego twarzy. Po krótkiej chwili, gdy nie mówi ani słowa powoli i niepewnie kiwam głową.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
NOWY_humanoid
Dołączył: 24 Gru 2013 Posty: 1115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Śro 8:38, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Edmund oniemial. Uśmiech zniknął z jego twarzy. Zastygł niczym posąg, potem odruchowo spojrzał na miejsce gdzie powinna siedzieć dziewczyna, potem na drzwi wejściowe.
- Idziemy - Rzucił do siedzącego olbrzyma poczym obaj szybko opuścili pomieszczenie.
Zapanowała cisza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Elarco
Dołączył: 01 Sty 2006 Posty: 622 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 8:42, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Podobnie jak Martin jestem ciekaw reakcji Edmunda. Rom był chyba kimś ważnym i możliwe że zaraz znów będziemy mieli kłopty. Przyglądam się Edmundiwi gdy Sawyer opowiada mu o jego śmierci i wypatruje jakiś oznak że zaraz znowu wybuchnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|